Nieduże mieszkanie pod wynajem. Salon z aneksem jadalnym, sypialnia, łazienka i pokój z dokładnie nieznaną jeszcze funkcją. Mieszkanie miało być przyjemne dla każdego, bo nie wiadomo kto je wynajmie, ale jednak z charakterem. Stąd niecodzienny odcień mebli, to nie granat, nie niebieski i nie fiolet. Trzeba go zobaczyć na żywo, żeby się przekonać jaki jest piękny. W tej kolorystyce mamy kuchnię, szafę i dodatki. Mieszkanie po zmianie układu zyskało na funkcjonalności, jest wygodne i pojemne.