Wesoła

Mieszkanie dla rodziny
Warszawa-Wesoła
140 m2

Jak było

Dwa mieszkania w stanie deweloperskim. Realizacja w trakcie zmieniających się warunków związanych z pandemią covid.

Oczekiwania

Połączenie dwóch mieszkań w jedno, duże i funkcjonalne. Kuchnia oddzielona od salonu i jadalni, duży salon z jadalnią, maksymalnie dużo miejsca do przechowywania, sypialnia z możliwie największym łóżkiem i wydzielonym miejscem do pracy. No i trzy pokoje dziecięce, każdy maksymalnie dostosowany do charakteru dziecka.

W tym projekcie wnętrz głównym założeniem było połączenie dwóch mieszkań w jedno większe. Takie rozwiązanie dało duże możliwości w aranżacji wnętrz. Mieszkanie zyskało duży, wygodny salon z jadalnią i otwartą ale jednak odizolowaną kuchnię. Część sypialnianą zaprojektowałam w taki sposób, żeby stanowiła niejako odrębną przestrzeń. Całe mieszkanie zyskało rodzinną, ciepłą, przytulną atmosferę, kolorystykę i funkcjonalność.

UKŁAD FUNKCJONALNY – POŁĄCZENIE MIESZKAŃ – ZAŁOŻENIA

Założeniem właścicieli było połączenie dwóch mniejszych mieszkań, w jedno duże. Na etapie prac z układem funkcjonalnym ustaliliśmy od razu, które z nich będzie częścią dzienną, a które prywatną, sypialnianą. Zaprojektowałam wygodne, funkcjonalne mieszkanie dla rodziców z trójką dzieci, z dużą ilością schowków, szaf, garderobą. Aranżacja w neutralnej, spokojnej jasno-szarej kolorystyce połączona z ciepłym, naturalnym dębem na podłodze i w zabudowach meblowych. Żeby nie przesadzić z nadmiarem dębowych elementów, zaproponowałam wykorzystanie także forniru lub laminatu orzechowego. Sofy w dwóch odmiennych kolorach tapicerki i trójkolorowe siedziska krzeseł  ożywiły odrobinę wnętrze. W wizualizacjach projektu możecie zobaczyć dwie wersje niektórych pomieszczeń, w aranżacji z ciemnym i jasnym drewnem. Ostatecznie wybraliśmy do realizacji wersję z dodatkiem elementów z ciemnego drewna. Zaproponowałam jednak mieszanie w miarę możliwości, bez utraty jakości laminatów, fornirów i płyt mdf. Dzięki temu odrobinę obniżyliśmy budżet i przyspieszyliśmy prace wykończeniowe. 

DWA PRZEDPOKOJE

Po połączeniu mieszkań powstały dwa przedpokoje. Jeden reprezentacyjny, na wprost wejścia do mieszkania z dużym, podświetlonym taśmą led lustrem i niewielką zabudową ukrywającą tablice rozdzielcze. Drugi korytarz, przedpokój był dłuższy i na tyle szeroki, żeby na całej długości ściany utworzyć wygodną, dużą zabudowę – szafę. Drzwi drugiego mieszkania ukryłam za szafą, którą połączyłam w jedną całość płytą laminowaną, dębową, tworzącą jednocześnie przejście pomiędzy mieszkaniami.

SALON + JADALNIA

Salon i jadalnia, ze względu na swoją powierzchnię dawały spore możliwości. W jadalni potrzebna była wysoka zabudowa – regał, ale z miejscem do przechowywania, z głębokimi szufladami i zabudową zamkniętą. W projekcie wnętrz uwzględniłam więc duży regał – kredens, z głębszą zabudową do 90 cm wysokości i wyżej nad nią płytszą zabudową regałową. Całość w spójnej dla tego mieszkania kolorystyce naturalnego dębu i jasnej szarości. Fronty z wąską ramką, wykonaliśmy z lakierowanej płyty mdf, ale pozostałe elementy już z laminatu drewnopodobnego. Duży – 200 cm długi, drewniany, dębowy stół, można też dodatkowo rozłożyć na przyjęcie gości. Dla złamania dominacji naturalnego dębu uzgodniliśmy ciemniejsze, orzechowe krzesła – Fameg Atavola.  Pustą ścianę jadalni ozdobiliśmy sztukaterią, z wklejonym fragmentem tapety. Najwięcej czasu zajęło nam znalezienie takiego motywu tapety, który pasowałby do wnętrza kolorystycznie i podobał się nam wszystkim. Ostatecznie wybraliśmy tapetę Wonderwall, wykadrowaną specjalnie pod wymiary sztukaterii. 

Za ścianą RTV znajdowała się garderoba. Nie chciałam, żeby na co dzień drzwi do niej zakłócały odbiór tej ściany. Dlatego też ukryłam ją w zabudowie ściennej, dużej, laminowanej płycie, podświetlonej z boku taśmą led. Płyta stworzyła tło dla TV. Do salonu wybrałam dwie sofy tego samego modelu, ale w dwóch różnych kolorach: żółtym i granatowym. Nad nimi zaprojektowane były potrójne lampy – okręgi. Ich odbiciem na podłodze w pewien sposób stały się stoliki kawowe i okrągłe dywaniki. W salonie i jadalni mamy okna i okno balkonowe, z których widać sąsiedni, dosyć blisko ustawiony blok. W projekcie aranżacji okien zaproponowałam więc firanki dodające ciepłego, rodzinnego klimatu ale w ciągu dnia skutecznie odcinające sąsiadów od widoku wnętrza. Całości dopełniły zasłony.

KUCHNIA OTWARTA ALE…

Mieliśmy różne pomysły na tą kuchnię. Od otwartej z wyspą do całkowicie zamkniętej. Wygrała wersja zamknięta ale bez drzwi. Kuchnia dla pięcioosobowej rodziny musiała mieć stół, do codziennego spożywania posiłków, do zabawy z pierniczkami i wspólnego gotowania. Jednocześnie potrzebny był maksymalnie duży blat, spora lodówka z zamrażarką i wygodny dwukomorowy zlew. To wszystko udało mi się zaprojektować w układzie, który teraz, po roku użytkowania nadal się sprawdza.

Od strony ściany zaprojektowałam siedzisko skrzynię – które stanowiło przedłużenie zabudowy meblowej i stało się wygodnym miejscem do siedzenia ale też schowkiem. Ważnym elementem, ze względu na odporność, wytrzymałość i codzienne użytkowanie rodziny – był blat. Tutaj bardzo dobrze sprawdził się blat z konglomeratu Tachnistone. Poczytajcie o blatach we wpisie z mojego bloga znalazła się tam spora dawka praktycznych informacji o takich blatach właśnie. Grzejnik, w wersji ozdobnej przenieśliśmy nad blat. Był potrzebny, gdyż na co dzień kuchnia jest zacieniona i dosyć chłodna, a nie chciałam rezygnować z miejsca w zabudowie podblatowej, żeby pozostawić zamontowany przez dewelopera duży grzejnik płytowy. 

DWIE ŁAZIENKI

Dwa mniejsze mieszkania po połączeniu dały dwie łazienki. Jedna, mniejsza przy kuchni i druga większa w części prywatnej/sypialnianej. 

W mniejszej musiałam zmieścić zarówno prysznic jak i pralkę i suszarkę. I tutaj konieczna była też kabina prysznicowa, z możliwością całkowitego otwarcia i swobodnego wejścia dla dzieci. W zabudowie przy prysznicu schowałam pralkę, suszarkę i szafkę nad nimi. Na ścianie i zabudowie stelaża zaproponowałam płytkę, ułożoną w jodełkę, nawiązującą do podłogi w mieszkaniu. Zabudowę meblową, wykonaliśmy z forniru dębowego dopasowanego odcieniem do płytek. Duże, okrągłe i podświetlone lustro dopełniło całości, dając jednocześnie możliwość wykonania makeupu.

Druga łazienka z założenia miła być dostosowana do kąpania dzieci. Zdecydowałam się na przesuniecie baterii wannowej tak, aby była swobodnie dostępna dla osoby stojącej przy wannie. Żeby wylewka nie przeszkadzała w trakcie codziennych kąpieli, zamontowaliśmy baterię Laveo Alea, której wylewkę można złożyć. Łazienka w delikatnych, marmurowych płytkach i płytkach drewnopodobnych. 

SYPIALNIA

To chyba moja ulubiona część tego projektu/realizacji. Sypialnia ma ponad 20 m2 i z założenia miała zmieścić dużą szafę, szeroki, ponad 200 cm materac łóżka i dwa biurka do pracy zdalnej. Wszystko oczywiście znalazło swoje miejsce w tej przestrzeni. Projekt wnętrz uwzględnił więc dużą pojemną szafę, z dokładnie dopasowanym do właścicieli wyposażeniem wewnętrznym. Fronty wykonaliśmy z mdf, z delikatną ramką i złotymi uchwytami.

Duże łóżko, z materacem 2×2 mb, tapicerowane w złoto-żółtej tkaninie, ustawiłam na wprost okna balkonowego. Przed nim ustawiliśmy skrzynię na dodatkowe koce, pledy. Z boku łóżka zmieściły się także, dwie, ciekawe szafeczki nocne. Ścianę za łóżkiem podzieliłam na dwie części. W jednej z nich znalazło się duże lustro a w drugiej piękna tapeta Wonderwall. Tapeta w ramie ze sztukaterii jest także na ścianie z biurkami. Dwa, dębowe biurka, wykonane pod zamówienie, na potrzebny nam wymiar uzupełniły przestrzeń i dzisiaj służą do pracy zdalnej. Wszystkie punkty oświetleniowe dobrane są dokładnie do przeznaczenia. Sufitowe okręgi doświetliły całą sypialnię, małe kinkiety nad łóżkiem dały światło do czytania, lampa ozdobna, stojąca przy szafie nadała klimat, a biurkowe lampy stojące uzupełniły światło zamontowane w zabudowie wiszącej nad nimi.

POKOJE DZIECI

Pokoje dzieci to było wyzwanie. Wszystkie zostały dostosowane do potrzeb, pomysłów i ulubionych kolorów ich mieszkańców. Wszystkie elementy aranżacji miały być spójne z wytyczoną przez dzieci kolorystyką. W swoich projektach, uwzględniam założenia i potrzeby nie tylko dorosłych ale też dzieci. I jeśli tylko nie kolidują ze zdrowym rozsądkiem, staram się aby zadowoleni byli z nich wszyscy mieszkańcy domu.

I tak najmniejszy członek rodziny dostał pokoik w miętowych kolorach. Z pięknym miętowym sufitem podświetlonym taśmą led. Jeszcze nie korzysta z biurka, ale pokój został od razu dostosowany do wersji szkolnej. Podobnie wszystkie pozostałe meble. Zależało nam, żeby były uniwersalne i zarówno teraz, jak i za kilka lat, były funkcjonalne. W miejscu biurka przez krótki czas stał mały stolik dziecięcy, dlatego też zdecydowaliśmy się na zasłony, oczywiście w miętowym kolorze. Białe meble, z dodatkiem jasnego drewna, szary pled i tapeta z motywem latających króliczków łamią dominację koloru  miętowego i dodają wnętrzu przytulności i dziecięcego klimatu.

Pokój najstarszego chłopca urządzony w kolorystyce wybranej przez niego samego. Stąd żółty sufit, bordowa roleta rzymska i wszystkie dodatki z ulubionych gier. Białe meble i jasne ściany stanowią uniwersalne rozwiązanie, odpowiednie także za kilka lat, gdy będzie nastolatkiem. 

Ostatni pokój to miejsce dla małej księżniczki, fanki księżniczek właśnie i koloru różowego. Dlatego też róż w tym pokoju dominuje. Blado-różowe ściany, uzupełniłam tapetą wybraną przez mieszkankę pokoju, a sufit pomalowaliśmy w kolorze magenta i podświetliliśmy taśmą led. Do tego toaletka, łóżko z baldachimem, zasłony w kwiaty i radość dziecka podkreślona słowami „mój pokój jest najładniejszy z całego domu”.

Zobacz projekt

145 m2
– dwa mieszkania w jedno
stan deweloperski

Zobacz realizację

145 m2
– dwa mieszkania w jedno
stan deweloperski
Scroll to Top